O mnie
Moja historia
Nazywam się Marta. Wspieram osoby dorosłe, dzieci, a czasem też zwierzęta w odzyskiwaniu wewnętrznej równowagi – poprzez pracę z emocjami, ciałem i dźwiękiem.
Jestem: kobietą, mamą, żoną, babcią, siostrą, córką, przedsiębiorczynią, koleżanką, znajomą, klientką, sąsiadką…
Wierzę, że sami tworzymy swoje dobre samopoczucie – nie musimy zostawiać go przypadkowi.
W moim życiu jest wiele historii o bólu, marzeniach, gotowości do zmiany. Z czasem zrozumiałam, że moja wrażliwość to siła która mnie wspiera.
Ona zaprowadziła mnie do poznania Kodu Emocji, Theta Healing, Totalnej Biologii, Ajurwedy i Masażu Dźwiękiem.
„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, potrafisz tego dokonać”
Walt Disney
Znam z doświadczenia, czym jest życie pod ciągłą presją. Znam zmęczenie, którego nie da się odespać, i napięcie w ciele, które nie mija po weekendzie.
Dziś tworzę przestrzeń, jakiej sama potrzebowałam – spokojną, uważną, bezpieczną.
Taką, gdzie można zdjąć maskę i powiedzieć „nie daję już rady” – bez lęku, że zostanie to ocenione, zlekceważone.
Moja misja
Moją misją było stworzenie miejsca dla każdego kto jest gotowy na rozwój osobisty, kto szuka ukojenia i spokoju.
Tworzę przestrzeń, w której Klient jest wysłuchany. Pomagam uwolnić emocje i blokujący stres.
Nie pracuję „z gotowego scenariusza”. Zawsze najpierw słucham. Bo każdy człowiek przynosi swoją historię i nie da się jej wpisać w jedną metodę. Dlatego łączę różne podejścia – tak, żeby było to wspierające właśnie dla Ciebie.
Pracuję z osobami, które:
- mają dość udawania, że wszystko jest OK,
- czują, że ich ciało mówi do nich, ale nie potrafią tego odczytać,
- wiedzą, że emocje nie znikają „same z siebie” – tylko często zostają zamrożone w napięciach, nawykach i chorobach,
- chcą wrócić do kontaktu ze sobą – nie przez analizę, ale przez czucie.
Nie mam jednej recepty dla wszystkich – bo każda osoba jest inna.
Dlatego łączę różne metody: dźwięk, rozmowę, test mięśniowy, pracę z przekonaniami i symboliką ciała. Czasem wystarczy jedna technika, czasem kilka. Ale zawsze zaczynam od zaufania i uważnego słuchania.
Nie obiecuję szybkich efektów. Ale wiem, że kiedy zaczynamy pracować z ciałem i emocjami z szacunkiem – zmiana przychodzi naturalnie.
Jeśli czujesz, że coś w Tobie prosi o uwagę – zapraszam.
Nie musisz wiedzieć „co dokładnie”. Wystarczy, że czujesz, że to czas.
